Może kilka slow o miescie. Ogolnie mówiać tak brzydkiego miasta jak Juarez to w życiu nie widzialem. A widzialem naprawde sporo. Chaos urbanistyczny, Brak hodnikow, brak centrum. Miasto to poprostu zaszybko wiec jak 20 lat temu stawiali fabryke na obrzerzach to teraz ta fabryka znajduje sie w centrum. Wszytko jest tu z wszytkim pomieszane. Dotego dochodzi brud i syf. Calosc zosatla zbudowana na pustyni. Dokolo nie ma nic. Jak sie smieja ludzie najladniejsza dzielnica juarez jest El Paso. W miescie nie ma praktycznie zadnej kultury oprucz kin. Na 1,5mln mieszkańscow przypadaja 3 muzea i moze 2 dzialajace slabo teatry. Miasto jest podzielone na dwie wielki czesci - wschodnia gdzie sa slamsy i nawet dobrych drug niema oraz zachodnia gdzie widac fabruki oraz sporo wielkich zamnkiętych osiedli
To co nas najbardziej zaskoczylo to serdecznośc ludzi.