21 marca czyli w wionenne przesilenie udaliśmy się do Teotihuacanu. Są to olbrzymie piramidy położene 60km na północ od Stolicy. Tego dnia ponoć można naładować się energia. Na przesilenie około miliona osob udaje się w białych szatach aby naładować się energia. Trzeba wyjechać bardzo wcześnie aby bylo możliwe zwiedzanie w tym dniu. Cały kompleks robi niesamowite wrażenie. Jak dla mnie jest najciekawszych z całego meksyk. Do tego ta masa nawiedzonych ludzi ........ cos niezapomnianego